Wycieczka klas ósmych w dniach 28–30 maja 2025 r.
W dniach 28–30 maja 2025 r. uczniowie klas 8b, 8a, 8c i 7b wyruszyli na długo wyczekiwaną wycieczkę, która miała w sobie wszystko: historię, naturę, złoto, czeskie pamiątki i… sporo chodzenia!
Dzień 1 – Złoty start w Złotym Stoku
Pierwszym przystankiem była Kopalnia Złota w Złotym Stoku. Zanim ktoś zdążył zapytać, czy można wynieść trochę złota w plecaku (nie można!), już zjeżdżaliśmy podziemną kolejką przez ciemne korytarze. Zwiedzanie było pełne niespodzianek – ktoś krzyknął, że widzi ducha górnika, a ktoś inny odkrył, że hełmy ochronne naprawdę są potrzebne, zwłaszcza dla wyższych uczniów. Na koniec można było przepłukać złoto – niestety, mimo wysiłków, nikt nie został milionerem.
Dzień 2 – Kudowa i Praga – uzdrowienie i zachwyt
Zawitaliśmy do Kudowy-Zdroju, gdzie powietrze było tak czyste, że niektórzy pytali, czy da się je zabrać do butelki. Spacer po Parku Zdrojowym i krótkie „spa dla duszy” zakończyliśmy wizytą w pobliskiej pijalni wód – zdania na temat ich smaku były… podzielone.
Potem ruszyliśmy do Pragi – prawdziwej perły wśród europejskich stolic. Na Hradczanach nikt nie zgubił się w tłumie, Most Karola przetrwał nasze selfie, a zegar astronomiczny jak zwykle wywołał tłok i zachwyt. Ktoś zapytał, czy Czechy mają swojego Harry’ego Pottera, bo niektóre uliczki wyglądały jak z filmu. A na koniec – pyszne jedzenie i pamiątki, które niektórzy zapamiętają na zawsze.
Dzień 3 – Kamienne cuda w Adršpachu
Ostatni dzień to prawdziwy hit – Kamienne Miasteczko w Adršpachu. Skały wyglądały jak wyjęte z bajki: były bramy, wieże, potwory i nawet Głowa Cukru (choć nikt jej nie spróbował). Spacer przez labirynty skalne był jak wędrówka po innym świecie – pełnym dziwnych kształtów i jeszcze dziwniejszych nazw. Kto miał odwagę, wspinał się na punkty widokowe, reszta podziwiała piękno z bezpiecznego poziomu „tuż przy ziemi”. Kapitanem, który prowadził łódź po międzyskalnym jeziorze, był sam Jack Sparrow.
Wycieczka zakończyła się szczęśliwym powrotem – trochę zmęczeni, trochę opaleni, bardzo zadowoleni. Było dużo śmiechu, jeszcze więcej zdjęć i tyle wspomnień, że starczy na całe liceum!
Czy zdobyliśmy złoto? Może nie w rękach, ale na pewno w sercach.
Elżbieta Gaber, Anna Chodak, Agata Subczak